Violetta
Miłość to podobno najważniejsza rzecz na świecie ,ale co jeśli jej nie ma?Co jeśli ją stracisz?Twoje serce rozbije się na tysiąc kawałków i tylko jedna osoba będzie w stanie je pozbierać.A co jeśli nie jest w stanie lub po prostu nie chcę?Wtedy twój świat stopniowo zacznie tracić kolory aż stanie się czarno-biały jak kolorowanka ,której ktoś zapomniał pokolorować i zostawił ją samą sobie.Lecz jeśli ktoś obdarzy cię uczuciem twój świat od razu zacznie nabierać kolorów.Niestety...Od dwóch lat mój świat jest czarno-biały i tylko On może go znów pokolorować.
------------------------------------
Jest prolog.
Mam nadzieję ,że wam się podoba.
Proszę o czytanie i polecanie mojego bloga.
Przepraszam za błędy ortograficzne ,ale mam dysortografie i sama nie wiem dlaczego zaczęłam pisać to coś.
Do następnego!!!
Adunia :*
Fajne ♥
OdpowiedzUsuńZajebiste ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdział i zapraszam do mnie
http://jortini-lovee.blogspot.com/
Twój prolog mnie zaintrygował *.* Tak ładnie to napisałaś, jestem zachwycona ♥ Z niecierpliwością czekam na rozdział, który mam nadzieję pojawi się już niedługo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
I jeśli będziesz miała ochotę to zapraszam do odwiedzenia mojego bloga ;)
http://mojahistoria-violetta.blogspot.com/
Bardzo mi się podoba . Masz talent *.*
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zareklamuje swojego bloga : http://opowiadania-federico-y-ludmila.blogspot.com - dopiero co zaczęłam go prowadzić :DD ZAPRASZAM ;)
Ojej...
OdpowiedzUsuńPłakać mi się chce ...;/
Piękne <3
Pozdrawiam Kira Verdas
Jaki piękny prolog...
OdpowiedzUsuńŚlicznie to napisałaś.
Masz, dziewczyno talent!!! :D
Pozdrawiam
Julia Verdas