sobota, 19 października 2013

Prolog

                                                                      Violetta
  Miłość to podobno najważniejsza rzecz na świecie ,ale co jeśli jej nie ma?Co jeśli ją stracisz?Twoje serce rozbije się na tysiąc kawałków i tylko jedna osoba będzie w stanie je pozbierać.A co jeśli nie jest w stanie lub po prostu nie chcę?Wtedy twój świat stopniowo zacznie tracić kolory aż stanie się czarno-biały jak kolorowanka ,której ktoś zapomniał pokolorować i zostawił ją samą sobie.Lecz jeśli ktoś obdarzy cię uczuciem twój świat od razu zacznie nabierać kolorów.Niestety...Od dwóch lat mój świat jest czarno-biały i tylko On może go znów pokolorować.


------------------------------------
Jest prolog.
Mam nadzieję ,że wam się podoba.
Proszę o czytanie i polecanie mojego bloga.
Przepraszam za błędy ortograficzne ,ale mam dysortografie i sama nie wiem dlaczego zaczęłam pisać to coś.
Do następnego!!!
Adunia :*

6 komentarzy:

  1. Zajebiste ;*
    Czekam na rozdział i zapraszam do mnie
    http://jortini-lovee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój prolog mnie zaintrygował *.* Tak ładnie to napisałaś, jestem zachwycona ♥ Z niecierpliwością czekam na rozdział, który mam nadzieję pojawi się już niedługo ;)
    Pozdrawiam ;*
    I jeśli będziesz miała ochotę to zapraszam do odwiedzenia mojego bloga ;)
    http://mojahistoria-violetta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba . Masz talent *.*
    Przy okazji zareklamuje swojego bloga : http://opowiadania-federico-y-ludmila.blogspot.com - dopiero co zaczęłam go prowadzić :DD ZAPRASZAM ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej...
    Płakać mi się chce ...;/
    Piękne <3
    Pozdrawiam Kira Verdas

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki piękny prolog...
    Ślicznie to napisałaś.
    Masz, dziewczyno talent!!! :D

    Pozdrawiam
    Julia Verdas

    OdpowiedzUsuń